W wywiadzie z niemieckim serwisem PC Games Hardware, Adrian Chmielarz ze studia The Astronauts wypowiedział się na temat technicznych szczegółów związanych z produkcją gry The Vanishing of Ethan Carter. Chmielarz potwierdził, że tytuł powstający na silniku Unreal Engine 3 będzie działał jedynie w oparciu o biblioteki DirectX 9. Twórcy nie przewidują wprowadzenia wsparcia dla DirectX 10 lub DirectX 11. Głównym powodem tej decyzji była kompatybilność, a także to, że autorzy nie widzieli zastosowania dla technologii oferowanych przez najnowsze wersje DirectX. Chmielarz stwierdził więc, że ich wykorzystanie mija się z celem.

Używamy DirectX 9, przynajmniej w tym momencie. Powód jest prosty – kompatybilność. DX9 jest wciąż niepokonany jeżeli porównamy go z DirectX 11. Co więcej, nie potrzebujemy żadnych wprowadzonych przez DX11 opcji. Nie mamy zamiaru dodawać ich tylko dla efektu marketingowego.

Założyciel The Astronauts potwierdził równocześnie, że The Vanishing of Ethan Carter jest tworzony z myślą o komputerach PC ze średniej półki. Gra będzie wykorzystywać przewagę jaką dają wielordzeniowe procesory. Produkcja ma jednak w większym stopniu polegać na wydajnej pamięci RAM. Osoby z kartami graficznymi posiadającymi jedynie 512 MB RAM-u na pokładzie nie będą mogły np. cieszyć się najwyższym poziomem detali w grze. 512 MB będzie zresztą minimum, niezbędnym do uruchomienia tytułu.

Źródło:
"Ender" - GRY-OnLine